Rozdział 77
Księżyc.
„To takie przyjemne”. Jęknęłam, ciesząc się uczuciem gorących strumieni wody w wannie masujących moje napięte mięśnie. Siedziałam prosto, odsłaniając piersi nad bulgoczącą wodą. Jax był w pełni ubrany, kucał obok wanny, trzymając gąbkę do kąpieli, podczas gdy ja moczyłam się w wodzie.
„Luna.” Jax wydusił te słowa przez zęby, jego wzrok przeskakiwał pomiędzy moimi cyckami a moimi ustami.