Rozdział 15
Alfa Jax
'Absolutnie nie!' Moje pięści uderzyły z hukiem w czarny dębowy stół w moim biurze. Thiery, mój gamma, widocznie drgnął, a Liam zaklął pod nosem. Mój ojciec uniósł brwi, popijając swój scorch niewzruszony. Próbowali odwieść mnie od pójścia za Silverem i jego watahą. Uznali to za pochopne i nieostrożne, nieplanowane i samobójcze. Widziałem to jako okazję, by zakończyć jego życie i powiększyć terytorium moich watah.
'Ale alf...