Download App

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 51
  2. Rozdział 52
  3. Rozdział 53
  4. Rozdział 54
  5. Rozdział 55
  6. Rozdział 56
  7. Rozdział 57
  8. Rozdział 58
  9. Rozdział 59
  10. Rozdział 60
  11. Rozdział 61
  12. Rozdział 62
  13. Rozdział 63
  14. Rozdział 64
  15. Rozdział 65
  16. Rozdział 66
  17. Rozdział 67
  18. Rozdział 68
  19. Rozdział 69
  20. Rozdział 70
  21. Rozdział 71
  22. Rozdział 72
  23. Rozdział 73
  24. Rozdział 74
  25. Rozdział 75
  26. Rozdział 76
  27. Rozdział 77
  28. Rozdział 78
  29. Rozdział 79
  30. Rozdział 80
  31. Rozdział 81
  32. Rozdział 82
  33. Rozdział 83
  34. Rozdział 84
  35. Rozdział 85
  36. Rozdział 86
  37. Rozdział 87
  38. Rozdział 88
  39. Rozdział 89
  40. Rozdział 90
  41. Rozdział 91
  42. Rozdział 92
  43. Rozdział 93
  44. Rozdział 94
  45. Rozdział 95
  46. Rozdział 96
  47. Rozdział 97
  48. Rozdział 98
  49. Rozdział 99
  50. Rozdział 100

Rozdział 177

Biegnę w stronę kłody i robię tak duży krok, jak tylko pozwalają mi nogi, i biegnę dalej na górę. Z rozbiegu skaczę z końca nad rów, który jest tak mętny, że nie chcę wiedzieć, co tam jest, a następnie na linę, aby zejść w dół. Biegnę po ziemi, sprintem w kierunku siatki ładunkowej, która prowadzi do platformy, która wygląda bardziej jak fort na drzewie niż ośrodek szkoleniowy z zielonym gontowym dachem i barierkami z gałęzi drzew. Siatka ładunkowa była trudna do przejścia, była luźno zawieszona, aby było trudniej, a siatka była szeroko rozstawiona, więc moje nogi ciągle się ślizgały przez dziury. Miałem wrażenie, że wspinaczka zajmuje wieczność.

Gdy docieram do platformy, poświęcam sekundę, aby rozejrzeć się, co będzie dalej i złapać oddech. Ten będzie do bani. To pojedynczy most linowy, taki jak ten, który zauważyłem wcześniej dalej w dół trasy, tylko ten ma drewniane słupy zawieszone pionowo co około 5 stóp, utrzymujące dwie równoległe liny w pewnej odległości od siebie i coś, co trzeba obejść, nie spadając.

Najpierw robię to, co logiczne, i próbuję skoczyć i dosięgnąć górnej liny. Oczywiście jest ona ustawiona na 7 lub 8 stóp , więc nawet rozciągnięta na palcach u stóp i czubkach palców nie mogę dosięgnąć obu. Jest zbyt chwiejna, aby po prostu spróbować biec, więc siadam na krawędzi platformy domku na drzewie, owijam nogi i ramiona wokół liny i swobodnie zwisam pod liną na stopy jak leniwiec.

تم النسخ بنجاح!