Rozdział 55
Niebo
Za mną rozbrzmiewają refreny „Sky”, „Skylar” i moje różne przezwiska, ale one nie idą za mną.
Nie wiem, czy szanują to, czego chcę, czy też Sierra ich powstrzymuje, ale muszę po prostu odejść i ochłonąć.
Niebo
Za mną rozbrzmiewają refreny „Sky”, „Skylar” i moje różne przezwiska, ale one nie idą za mną.
Nie wiem, czy szanują to, czego chcę, czy też Sierra ich powstrzymuje, ale muszę po prostu odejść i ochłonąć.