Rozdział 16 Alicja
„Czy będą dla ciebie niemili?” Millicent objęła szyję jeszcze mocniej, przestraszona.
„Czy to przez ciebie Millie zaczęła o nas myśleć?” Amber ukryła twarz w dłoniach, szlochając, jakby właśnie nazwano ją morderczynią lub czymś podobnym. „Tak bardzo kocham moją siostrzenicę... Tak bardzo za nią tęskniłam w rezydencji... Myślałam, że uda nam się to wszystko rozwiązać, kiedy się uspokoisz, ale ty wciąż próbujesz nas ukarać, zabierając Millicent całkowicie...”
„Nie płacz, kochanie...” Casey przytulił swoją nową dziewczynę jeszcze mocniej, mimo że jego oczy były zwrócone na Alice „Proszę, Alice, napraw to. Wiesz, że nigdy nie mieliśmy zamiaru cię skrzywdzić ani wykluczyć z naszego życia! Wyjaśnij Millie, że nie jesteśmy złoczyńcami, żeby nie myślała tak źle o swojej cioci...”