Rozdział 354
„To po prostu zupełnie inne. Szczerze mówiąc, nie mogę się doczekać reakcji Lewisa, gdy dowie się, że rozmawiałeś osobiście z boginią Luną”. Cóż, to nie był wielki problem, on już wiedział o ostatnim razie, bo ja po prostu spanikowałam, gdy poprosił o lustro, żeby upewnić się, że nie zostałam zamieniona w wilka.
„W końcu nie zrobi wiele, to nie był pierwszy raz, kiedy ją widziałem lub rozmawiałem z nią, po prostu tym razem fizycznie mnie zmienił. Mimo wszystko nie jestem Lycanem, więc mogę być spokojny, wiedząc o tym”. Rzuciłem kolejnego ciosu w betę, która po prostu zmarszczyła brwi. Czy nie spodobała mu się moja ulga z powodu tego, że nie jestem jednym z nich? „Co teraz?! Przysięgam, że jesteś najbardziej osądzającą osobą na świecie, twoja twarz zdradza wszystko”.
„Po prostu uważam, że jesteś szalony, odrzucając zostanie błogosławionym Lycanem, mógłbyś być silniejszy od wszystkich. Mógłbyś przejąć tron bez najmniejszego wysiłku. Każdy Lycan by się przed tobą pokłonił i zaakceptował cię, a my na pewno nie bylibyśmy celem, jak Alpha Shawn”. To może być prawda, ale to wcale nie było to, czego chciałem, nie wspominając o tym, że ludzie nigdy by mnie nie zaakceptowali, gdyby tak się stało.