Rozdział 88
Jedynym źródłem światła w pokoju były ekrany naszych telefonów i telewizor. Telewizor był wyciszony, gdy Grace i ja bezczynnie pracowaliśmy na telefonach.
„Wow,” Grace przyłożyła telefon do mojej twarzy, „Sydney, spójrz na to.”
Mój wzrok zatrzymał się na sukience na ekranie. Była niemal jak jedna z tych, które zaprojektowała Grace. Zmarszczyłam brwi, „wygląda bardzo podobnie do sukienki, którą zaprojektowałaś”.