Rozdział 294
ODKRYJ
Wychodząc z łazienki, energicznie potargałam wilgotne włosy miękkim frotowym ręcznikiem. Moje palce przeczesywały splątane pasma i rozplątywały supły, gdy szłam.
Z jakiegoś powodu zapomniałem zabrać ręczników, a te, które dostałem tutaj, były mniejsze, niż potrzebowałem. Może powinienem był podkreślić, że nie chcę ręcznika do twarzy? Mając do wyboru ograniczone opcje, zdecydowałem się wykorzystać tę maleńką ściereczkę tylko do włosów. W końcu byłem jedyną osobą zajmującą to miejsce, co daje mi luksus suszenia reszty ciała na powietrzu bez obaw.