Rozdział 266
ANASTAZJA
Po długiej minucie układania rzeczy w torbie, zamknęłam oczy i wzięłam głęboki, uspokajający oddech.
„Wszystko w porządku, będzie dobrze” – mruknęłam do siebie, zmuszając się do uśmiechu.
ANASTAZJA
Po długiej minucie układania rzeczy w torbie, zamknęłam oczy i wzięłam głęboki, uspokajający oddech.
„Wszystko w porządku, będzie dobrze” – mruknęłam do siebie, zmuszając się do uśmiechu.