Rozdział 133
Przycisnęłam dłoń do przegrody, chcąc, żeby mnie połknęła, podczas gdy Mark uważnie wpatrywał się we mnie w milczeniu, wściekłość na jego twarzy sprawiła, że moje serce podskoczyło. Prawie słyszałam szybkie bicie mojego serca, gdy niepewnie go obserwowałam. spanikowana.
„Jesteś w damskiej toalecie” – wymamrotałam bezradnie. Może odzyska zmysły, zda sobie sprawę, że jest tam, gdzie nie powinien być i odejdzie, ale on tylko rzucił mi puste spojrzenie.
„Jestem tego w pełni świadomy” – powiedział cicho, jakby powstrzymywał się od wybuchu złości.