Rozdział 263 Konfrontacja
Punkt widzenia Sylwii:
Dwór był okazały i ogromny, a podobnych galerii było niezliczona ilość. Stopniowo traciłem orientację, aż nie mogłem już stwierdzić, czy kręciłem się w kółko, czy nie.
Szybko przeskoczyłem przez plac z fontanną i dotarłem do małego zamku. Chciałem tam zostawić ślad.