Rozdział 85 Księga 2-4
Miejsce: Stado Starfall
Melodia Reese'a
Uśmiechałem się sztucznie do członków stada, których spotkałem po drodze, kierując się do miejsca uzdrowicieli. Za każdym razem, gdy robiłem krok, jęczałem kilka razy i przełykałem ślinę, próbując zachować spokój. Pomimo faktu, że rany już się zagoiły, moje plecy nadal bolały. Leczyłem się szybciej niż typowe wilkołaki, co trudno mi było pojąć. Aby uniknąć spotkania z Alfą Nathanem lub którąkolwiek z jego dziwek, przeszedłem długą drogę.