Rozdział 112 112
Troy nie zdawał sobie sprawy z mrocznego spojrzenia Bryana. Od czasu, gdy Sophia w biurze wyjaśniła, że ona i Bryan nie są razem, Troy pomyślał o tym, żeby ją ścigać.
Sophia uśmiechnęła się do niego lekko, po czym zwróciła uwagę na mężczyznę, który zaczął mówić.
Ponieważ spotkanie trwało pół godziny, Sophia starała się skupić tylko na swojej pracy. Raz spojrzała na Bryana, a on wcale nie wyglądał na w dobrym humorze.