Rozdział 99 99
To był weekend.
Dla Sophii ostatnie dwa dni były okropne. Zamknęła się w swoim pokoju i płakała sama.
Chciała odzyskać starego Bryana. Tęskniła za tym Bryanem, który delikatnie ją pocałował, gdy jechała jego samochodem, który opiekował się nią, gdy wracała sama do domu wieczorem i który komplementował ją, jak pięknie wyglądała w jego podarowanej sukience.