Rozdział 96 96
„Co powiedziałeś?” zapytał Bryan zimnym głosem.
Sophia powoli podniosła wzrok i spojrzała na Bryana.
Okazało się, że miał rację, gdy myślał, że ona nie pójdzie dziś do biura. Nie miała zamiaru wchodzić dziś do tej firmy i nie miała takich planów.