Rozdział 54 54
Jego zachowanie mnie zszokowało. Próbowałam uwolnić się z jego uścisku.
„Bruce, puść.”
Zacisnął mocniej uścisk wokół mojej talii. Potrząsnął głową, a jego broda wciąż ocierała się o moją szyję.
Jego zachowanie mnie zszokowało. Próbowałam uwolnić się z jego uścisku.
„Bruce, puść.”
Zacisnął mocniej uścisk wokół mojej talii. Potrząsnął głową, a jego broda wciąż ocierała się o moją szyję.