Rozdział 101 101
Sophia patrzyła na niego przez chwilę. Prawie zatraciła się w jego oczach, ale potem zrozumiała, co jej zrobił.
Jej spojrzenie przesunęło się na jego uśmieszek, który wskazywał, że był świadomy jej przybycia.
Powoli odwróciła od niego wzrok i powiedziała: