Rozdział 187 NAJPIĘKNIEJSZY
Punkt widzenia SEBASTIANA
Siedziałam nieruchomo i spokojnie w luksusowym, ekskluzywnym studiu ślubnym i patrzyłam na trzymany w ręku magazyn, czekając, aż Celine wyjdzie z przymierzalni.
Kiedy przypomniałem sobie sposób, w jaki przyjęła moje oświadczyny, nie mogłem powstrzymać się od uśmiechu.