Rozdział 290
Nina
Chociaż wolałabym pójść na tańce z Enzo, zgodziłam się pójść z Justinem - ale tylko jako przyjaciele. Dopóki wiedziałam, że Enzo może gdzieś tam być, nie mogłam pozwolić, by sprawy z Justinem potoczyły się dalej. Nawet gdyby Enzo coś się stało i naprawdę nigdy więcej go nie zobaczę, nie byłam pewna, czy mogłabym żyć ze sobą, gdybym poszła dalej. Kochałam Enzo za bardzo, by kiedykolwiek iść dalej.
Ale, niezależnie od tego, zgodziłam się pójść. Jessica i Lori miały rację, kiedy powiedziały, że muszę odpocząć. Crescents zdawały się wycofywać, miasto wracało do przynajmniej w pewnym stopniu do normalności, a ja czułam, że jestem na granicy odtworzenia antidotum. Byłam bliska odtworzenia tego w noc, kiedy Justin zaprosił mnie na zabawę, i byłam pewna, że wkrótce będę w stanie złamać kod, abyśmy mogli stworzyć antidotum w większych ilościach i rozpocząć dystrybucję do naszych sąsiednich miast.