Rozdział 33
Nina
Nie chciałem wierzyć Enzo.
Nie mogłem uwierzyć, Enzo! Wilkołaki? Mówiące szkielety? Nic z tego nie było prawdziwe. Na pewno to wszystko było marzeniem na jawie lub halucynacją. Musiałem po prostu wrócić do domu, spać i się odstresować. Dobra noc snu i gorący prysznic sprawiłyby, że poczułbym się lepiej i zdałbym sobie sprawę, że to wszystko było tylko w mojej głowie.