Rozdział 40
Nina
W sobotni poranek obudziłem się o wiele bardziej wypoczęty niż od dawna, pomimo kontuzji z poprzedniej nocy. Zastanawiałem się, czy to, co Enzo zrobił, aby naprawić moją nogę, dało mi również więcej energii.
Kiedy spojrzałam na zegarek, była już po dziesiątej, więc wyszłam z łóżka i poszłam do kuchni na śniadanie. Lori i Jessica siedziały po przeciwnych stronach salonu. Obie miały skrzyżowane ramiona na piersiach i patrzyły na siebie z ponurą miną.