Rozdział 47
Nina
Następnego dnia po zajęciach pobiegłam do domu i przebrałam się w najbardziej nierzucający się w oczy strój, jaki przyszedł mi do głowy na spotkanie z K: zwykłą czarną bluzę z kapturem, luźne czarne dżinsy, zwykły czarny kapelusz, w który wsunęłam włosy, okulary przeciwsłoneczne i maskę chirurgiczną.
„ Kurczę” – powiedziała Lori z kanapy, gdy wychodziłem z pokoju. „Próbujesz ukryć się przed paparazzi?”