Rozdział 291
Nina
„Nina?” zapytała Jessica, w końcu odrywając mój wzrok od drzwi, za którymi właśnie zniknęli dwaj nowi studenci przeniesieni. „Puk, puk. Jest tam ktoś?”
Wzdrygnęłam się, gdy odzyskałam zmysły i odwróciłam się, by stanąć twarzą w twarz z Lori i Jessicą, które patrzyły na mnie z troską. „Przepraszam” – powiedziałam, wymuszając sztuczny uśmiech. „Po prostu trochę się rozproszyłam”.