Rozdział 136
Nina
Stałem tam, na środku dziedzińca, ściskając w dłoni papierową torbę pełną bajgli i wpatrując się w przerażający, plastikowy uśmiech Justina.
„Edward mi pomógł” – powiedział. „To naprawdę dobry doradca. Wcześniej czułem się tak okrutny i dziki z powodu tych narkotyków, ale teraz czuję się lepiej niż kiedykolwiek”.