Rozdział 84
Gdy Alpha Asher przeskakiwał przez las, wysłał ostrzeżenie do wszystkich w stadzie. Czułem, jak panika się rozprzestrzenia, ale Asherowi udało się powstrzymać pożar, zanim pochłonął nas wszystkich. „Uwaga wszyscy – ci z was, którzy są po północnej stronie stada, szukajcie schronienia. Pozostańcie w domach do odwołania. Reszta z was, kierujcie się na południe i znajdźcie bezpieczne miejsce, by się ukryć”.
Nie miałam zamiaru pozwolić Asherowi samemu zająć się inwazją, jak podejrzewał. Teraz, gdy w końcu odkryłam mojego przyszłego partnera, ostatnią rzeczą, jakiej chciałam, było spuszczenie go z oczu. Po pierwsze, musiałam się upewnić, że moja rodzina jest bezpieczna. Nie uciekłam, gdy dowiedziałam się prawdy o moim pochodzeniu, ani nie uciekłam, gdy dowiedziałam się, że Sean został porwany, i odmówiłam ucieczki teraz.
Pozostając w ludzkiej formie, przebiegłam przez las i wróciłam na imprezę. Migoczące światła, które kiedyś były romantyczne, były teraz latarniami wiodącymi mnie z powrotem do mojej rodziny.