Rozdział 133 - Alicja
Dźwięk klapsa rozbrzmiał w cichym holu, a Alicja zastanawiała się, jak ktokolwiek może być nadal w szoku, że Lucy to zrobiła, po tym, jak ten idiota traktował ją przez ostatnie cztery lata ich małżeństwa. Mimo to, z ogromem szeroko otwartych westchnień i zdziwionych spojrzeń, łobuz cofnął się o krok, trzymając się za twarz, jakby ktoś wbił mu nóż w policzek.
„Co do...!” Christopher zaklął z mieszaniną wściekłości i niedowierzania. „Jak śmiesz...!”
„Zawsze wiedziałam, że jesteś świnią, ale dziś posunąłeś się za daleko!” warknęła Lucy i chociaż Alicja widziała drżące pięści zaciśnięte za jej plecami, jej głos przebijał się przez każde słowo: „Chcę rozwodu!”