rozdział-160
„ Okej” – potwierdziła Patricia.
Spakowała swoje rzeczy i wzięła torebkę, po czym zajęła miejsce za nim, gdy szli do jego prywatnej windy.
Po zamknięciu drzwi windy Patricia zapytała: „ Panie Arnoldzie, czy zjemy wcześniej? Czy zjemy, kiedy tam dotrzemy?”