Rozdział 189
Punkt widzenia Sydney
Te słowa krążyły mi po głowie, jakby ktoś walnął młotem w najmocniejszą żelazną ścianę w mojej głowie. Dong!
Dzwonienie nie ustawało. Trzymałbym się za głowę, ale nadal byłem związany.
Punkt widzenia Sydney
Te słowa krążyły mi po głowie, jakby ktoś walnął młotem w najmocniejszą żelazną ścianę w mojej głowie. Dong!
Dzwonienie nie ustawało. Trzymałbym się za głowę, ale nadal byłem związany.