Rozdział 176
Odwróciłam się i zobaczyłam ławkę, która zawsze tam była, na końcu kawiarni obok budynku GT Gr. Na szczęście nikogo tam nie było. Po prostu poszłam i powoli usiadłam na siedzeniu.
Mój wzrok był skierowany w dal, lecz myślami byłem w bardziej odległym miejscu, wypełnionym myślami pełnymi wątpliwości i strachu.
Wkrótce samochód Grace pojawił się w moim polu widzenia. I na szczęście nie musiałem krzyczeć jej imienia do przodu budynku GT Group, ponieważ zobaczyła mnie tam siedzącego.