Rozdział 121
Zachichotałem: „Jest tak wiele „dlaczego”? Które z tych „dlaczego”?”
Usłyszałem, jak Grace bierze głęboki oddech. „Po pierwsze, dlaczego inwestuje tak dużo? patrząc na propozycję właśnie teraz. Po drugie, dlaczego w ogóle chciał przejąć firmę?”
„Na początku nie wiedział, że jestem współwłaścicielką firmy z tobą i nie mam pojęcia, dlaczego tak dużo inwestuje, kochanie. Jestem w szoku, a co najważniejsze, jestem szczęśliwa! Więc kogo to obchodzi, dlaczego?” „Hmm,” Grace zanuciła, „Wpływ byłej żony jest nadal silny!” Zażartowała i mogłam sobie wyobrazić, jak porusza brwiami.