Rozdział 82 Jego uśmiech
Punkt widzenia Sylwii:
„Przyniosłeś lekarstwo?” Rufus zapytał cicho, nie podnosząc głowy.
„Mam go w kieszeni płaszcza” – odpowiedziałem szybko. Rufus musiał być w złym humorze, bo nie patrzył na mnie, a jego twarz była ponura.