Rozdział 530 Wzmocnienia
Punkt widzenia Flory:
Brudne sztuczki Geoffreya doprowadzały mnie do wściekłości. Gdyby Warren nie pociągnął mnie od tyłu, rzuciłbym się na niego i obił temu człowiekowi porządnie łomot.
Chociaż nie chciałem uwierzyć, że Geoffrey naprawdę kontrolował Rufusa, prawdą było, że Rufus nigdy się nie pojawił.