Rozdział 523 Konfrontacja między dwiema stronami
Punkt widzenia Flory:
Ponieważ rozkaz wydał sam Geoffrey, strażnicy nie mieli innego wyboru, jak tylko podejść do bramy w uporządkowany sposób.
Z głośnym skrzypnięciem brama powoli się otworzyła. Przez otwór mogłem już zobaczyć, że po drugiej stronie muru zebrało się wiele wilkołaków. Musiały zostać przyciągnięte zamieszaniem, które zrobiliśmy wcześniej, kiedy odparliśmy strażników.