Rozdział 413 Uwodzenie
Punkt widzenia Sylwii:
Na wzmiankę o mojej matce wściekłem się. Edwin był ewidentnie nic nie wartym łajdakiem, który porzucił żonę i córkę.
Bez względu na to, jak dobrą wilczycą była moja matka, on wciąż miał serce, by ją opuścić. Wiedział również o moim istnieniu, ale wolał udawać, że nie jest tego świadomy.