Rozdział 359 Oświecony
Punkt widzenia Rufusa:
Uspokojony łagodnym spojrzeniem Sylwii, zacząłem dawać upust swoim emocjom.
„Mój ojciec prawie się rozpłakał, bo nazwałam go „tatą”. A moja matka powiedziała, że dawno temu się od niej odsunęłam. Dopiero dziś zdałam sobie sprawę, że odkąd zostałam przeklęta, odizolowałam się i odepchnęłam rodziców”.