Rozdział 347 Rezonans duszy
Punkt widzenia Rufusa:
Leżąc w łóżku, niewyraźnie usłyszałem, jak dziewczyna w moich ramionach mruczy coś przez sen. Otworzyłem oczy i podświadomie dotknąłem twarzy Sylvii, ale okazało się, że jej policzki były poplamione łzami.
Wyglądało na to, że Sylvia miała koszmar.