Rozdział 346 Szalony
Punkt widzenia Sylwii:
Nigdy wcześniej nie uprawiałem tak dzikiego seksu.
Rufus związał mi ręce swoim paskiem. Moja klatka piersiowa była tak wiotka i zdrętwiała, że prawie nie mogłam złapać oddechu.
Punkt widzenia Sylwii:
Nigdy wcześniej nie uprawiałem tak dzikiego seksu.
Rufus związał mi ręce swoim paskiem. Moja klatka piersiowa była tak wiotka i zdrętwiała, że prawie nie mogłam złapać oddechu.