Rozdział 244 Każdy ma swoje własne motywy
Punkt widzenia Richarda:
„Wyślijcie ludzi na dół i powiedzcie im, żeby pilnie strzegli tego obszaru” – powiedziałem strażnikom. Potem poszedłem prosto do pokoju Lucy.
Duży pokój był ciemny i ponury. Pełen był zapachu dymu.