Rozdział 227 Udawajmy, że jesteśmy parą
Punkt widzenia Warrena:
Gdy tylko pozostali odeszli, Flora natychmiast odetchnęła z ulgą. „Uff! Było blisko. Sylvia prawie dowiedziała się prawdy”.
Nie zrozumiałem, co mówiła Flora. Wydawała się bardzo zdenerwowana.