Rozdział 206 Przebywanie poza szpitalem
Punkt widzenia Warrena:
Było tak wiele wilkołaków wchodzących i wychodzących przy bramie Royal Hospital. Mały chłopiec, który bawił się z przyjaciółmi, przypadkowo wpadł na moją nogę. Szybko uklękłam, żeby mu pomóc i otrzepałam mu kolana z kurzu.
„Hej, wszystko w porządku?” zapytałem z troską.