Rozdział 200 Inwazja Dzikich Wilków
Punkt widzenia Richarda:
Chwyciłem Lucy za nadgarstek, wyszedłem i zaciągnąłem ją z powrotem do pałacu. Byłem tak wściekły, że prawie chciałem ją zabić na miejscu.
„Puść mnie! Robisz mi krzywdę!” Lucy wyrwała się z mojego uścisku z zimnym i odległym spojrzeniem w oczach.