Rozdział 174 Pasja
Punkt widzenia Flory:
W chwili, gdy podeszłam bliżej Warrena, objął mnie w talii i zaczął całować.
Przełknęłam ślinę i bezradnie go odepchnęłam. „Nie bądź taka niespokojna. Jeszcze nie zdjęliśmy ubrań”.
Punkt widzenia Flory:
W chwili, gdy podeszłam bliżej Warrena, objął mnie w talii i zaczął całować.
Przełknęłam ślinę i bezradnie go odepchnęłam. „Nie bądź taka niespokojna. Jeszcze nie zdjęliśmy ubrań”.