Rozdział 75 Estetyka
Po długim okresie wspominania bolesnych wspomnień z przeszłości Michelle w końcu odzyskała zmysły i wróciła do teraźniejszości. Westchnęła, wyszła z łazienki i skierowała się do szafy, aby poszukać czegoś do ubrania. Odpowiedni strój nie powinien być zbyt konserwatywny ani zbyt wyzywający. Co ważniejsze, wydarzenie było kolacją charytatywną, więc wszystko, co byłoby zbyt okazałe i jaskrawe, byłoby uznane za nie na miejscu.
W końcu jej uwagę przykuł zabytkowy cheongsam. Jego srebrzysty kremowy kolor przypominał delikatny odcień półksiężyca. Cheongsam był klasycznym elementem, ozdobionym wysokim kołnierzem i delikatnymi zapięciami. Sięgał prawie do kolan, z kwiatami śliwy haftowanymi elegancko na tkaninie. Wszystkie detale były misternie tkane, aby emanować antycznym urokiem. Michelle bardzo się podobał. Pamiętała, że Rose dała jej go jako prezent po wizycie w Hongkongu. Według jej ciotki, został zaprojektowany przez uznanego projektanta mody.
Po założeniu sukienki Michelle usiadła przed toaletką, aby zająć się fryzurą i makijażem. Zebrała włosy w gustowny kok i ozdobiła go perłami po obu stronach. Jeśli chodzi o modę, miała własną estetykę i preferencje. Jej sukienki nosiły marki projektantów z największych domów mody na całym świecie. Skromna, ale elegancka, starannie zestawiała każdą sukienkę z delikatnymi dodatkami, aby dopełnić swój charakterystyczny wygląd. W końcu bycie lekarzem oznaczało również, że musiała się ubierać schludnie. Michelle wielokrotnie udowodniła, jak osądzający potrafią być pacjenci. Mieli tendencję do opierania swojego zaufania do lekarzy nie tylko na ich wiedzy, ale także na tym, jak wyglądają.