Rozdział 49 Słowa babci
„Cześć, wujku” – Michelle przywitała Elliota, ale jej wzrok pozostał utkwiony w dziadku siedzącym na sofie. Nie mogła oprzeć się myśli, że nie postarzał się ani o dzień od czasu, gdy widziała go po raz ostatni. Musi być naprawdę w dobrym zdrowiu.
Dla nikogo w pokoju nie było tajemnicą, że Michelle była zawstydzona i nie wiedziała, co powiedzieć. Dlatego Angie pośpiesznie pociągnęła wnuczkę, by usiadła obok niej i Davida i złączyli ręce.
„Czekamy na ten dzień od ponad dekady, prawda David? Skoro nie młodniejemy, dlaczego nie spojrzymy w przyszłość i nie zapomnimy o tym, co było? Chcemy tylko jak najlepiej wykorzystać lata, które nam jeszcze zostały”. Mówiąc to, Angie uważnie obserwowała twarz męża. Widząc, że nie cofnął ręki ani nie wydawał się niezadowolony, westchnęła z ulgą i kontynuowała.