Rozdział 42 Jego kuzyn
„Cóż. Szczerze mówiąc, ona jest moja...” Gerard celowo zawiesił głos i spojrzał na zdenerwowany wyraz twarzy Michelle.
„Jestem jego krewną” – odpowiedziała szybko Michelle, zanim Gerard zdążył dokończyć zdanie. Bała się, że wtedy ujawni ich związek. Wtedy nie wiedziała, ile osób ją zirytuje. W końcu teraz było to wystarczająco irytujące.
„Och? Jakie jest wasze pokrewieństwo?” Kiedy Cali Townsley mówiła, podeszła blisko Michelle, aby przeczytać jej tabliczkę z nazwiskiem. „Więc twoje nazwisko brzmi Mills?”