Rozdział 148 Wróciłem do Greenwoods
„Czemu uważasz, że jestem dziwna? Pamiętaj, że mój kuzyn kupił mi te torby. Przy moich dochodach wiesz, że nie stać mnie na takie drogie rzeczy!” Nie zwracając uwagi na to, co powiedziała jej przyjaciółka, Michelle zbyła uwagi Niny lekkim uśmiechem.
„Michelle, twoja kuzynka jest dla ciebie naprawdę hojna. Teraz czuję zazdrość!” Nina otwarcie wyraziła swój podziw dla Moore’a. W głębi serca pragnęła mieć kuzynkę, która traktowałaby ją tak dobrze.
„Tak, wszyscy są dla mnie dobrzy. Ale, Nina, nie musisz być zazdrosna. Gdzie teraz jest twój Książę z Bajki? Czy mogłabyś zabrać mnie kiedyś na spotkanie z nim?” Początkowo Michelle myślała, że Nina umawia się ze swoim Księciem z Bajki. Właściwie widziała, jak jej przyjaciółka bez przerwy pisała do niej wczoraj. Jednak dziś było inaczej, ponieważ nie widziała, żeby Nina używała telefonu. Michelle próbowała subtelnie o nim wspomnieć, żeby sprawdzić, czy coś się stało.