Rozdział 105 Zapytaj swoją byłą żonę o niego
Michelle naprawdę chciała powiedzieć Ninie, że kwiaty zostały jej dostarczone nieprawidłowo, ale nie mogła. Zamiast tego skłamała inaczej, mając nadzieję, że bystre oczy jej przyjaciółki tego nie dostrzegą. „Cóż, kwiaty wysłała przyjaciółka. To tylko proste pozdrowienie”. Michelle starała się zachować jak najbardziej neutralny ton, aby niczego nie zdradzić.
„Wow! Michelle, twoja przyjaciółka musi być naprawdę hojna. Kwiaty zostały dostarczone drogą lotniczą! I nie są to zwykłe róże, które widzisz codziennie. Te róże są takie cenne! On musi cię gonić, prawda?” Oczy Susan były pełne zazdrości, gdy spojrzała na Michelle.
Michelle zdołała się uśmiechnąć i pokręciła głową. „Nie, jesteśmy tylko przyjaciółmi. Nie myśl o tym za dużo. Chodź, Nina. Czas na nasze spotkanie”. Próbowała odwrócić rozmowę od siebie.