Rozdział 365
„Jak długo ona tu jest?”
„Trochę ponad rok”. Przynosi mi miskę, w której jest jakaś substancja przypominająca gulasz. Po postawieniu jej przede mną, podchodzi i kopie ją nogą.
„On ją zmuszał przez rok?!” Nie mogę powstrzymać obrzydzenia i szoku w moim głosie.