Rozdział 298
„Kurwa! Nie możesz mi tego zrobić!! Myślałem, że ktoś cię znalazł i chciał z tobą uciec”. Dyszy i trzyma się za klatkę piersiową. Nie wchodzi dalej do pokoju, ale opiera się o framugę drzwi, pozwalając, by jego głowa uderzyła o drewnianą ramę, podczas gdy zamyka oczy i bierze głęboki oddech.
„Po tym wszystkim musimy się napić. I co masz na myśli mówiąc, że nas znalazłeś?” – pyta Mina, składając ramiona na piersi, próbując i nieskutecznie wyglądać groźnie w swojej różowej piżamie.
Czekaj... piżama? Kiedy się przebrała? Spojrzałem na siebie. Kiedy się przebrałem? Byliśmy w dżinsach i koszulkach, kiedy robiliśmy ceremonię, ale to ostatnia rzecz, którą pamiętam. Wszystko inne to mgliste przebłyski pamięci.