Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 51
  2. Rozdział 52
  3. Rozdział 53
  4. Rozdział 54
  5. Rozdział 55
  6. Rozdział 56
  7. Rozdział 57
  8. Rozdział 58
  9. Rozdział 59
  10. Rozdział 60
  11. Rozdział 61
  12. Rozdział 62
  13. Rozdział 63
  14. Rozdział 64
  15. Rozdział 65
  16. Rozdział 66
  17. Rozdział 67
  18. Rozdział 68
  19. Rozdział 69
  20. Rozdział 70
  21. Rozdział 71
  22. Rozdział 72
  23. Rozdział 73
  24. Rozdział 74
  25. Rozdział 75
  26. Rozdział 76
  27. Rozdział 77
  28. Rozdział 78
  29. Rozdział 79
  30. Rozdział 80
  31. Rozdział 81
  32. Rozdział 82
  33. Rozdział 83
  34. Rozdział 84
  35. Rozdział 85
  36. Rozdział 86
  37. Rozdział 87
  38. Rozdział 88
  39. Rozdział 89
  40. Rozdział 90
  41. Rozdział 91
  42. Rozdział 92
  43. Rozdział 93
  44. Rozdział 94
  45. Rozdział 95
  46. Rozdział 96
  47. Rozdział 97
  48. Rozdział 98
  49. Rozdział 99
  50. Rozdział 100

Rozdział 257

Wydaję z siebie ciche jęknięcie, nawet w moich uszach brzmi to jak opryskliwość. Właśnie złożyła mi komplement w najlepszy możliwy sposób i jedyne, o czym mogę myśleć, to to, że kiedy skończę tu trening, chcę po prostu wrócić do domu i być ze swoją paczką. Kiedy jednak wrócę, wszyscy faceci będą już pełnoletni, prawdopodobnie znajdą swoje partnerki i nie będą mieli dla mnie żadnego zastosowania. Ta myśl również mnie smuci. Mam wielkie marzenia i podążam za nimi bez żalu, ale nie chcę też, żeby między mną a Mateo i resztą facetów powstał ten podział, ponieważ podążałam za swoimi marzeniami. Myśli są przytłaczające i znów czuję się zmęczona.

„Śpij, Maleńka, masz jeszcze jeden dzień z nami, zanim wrócisz do rzeczywistości”. Podchodzi, wyglądając niemal anielsko w słabym świetle lampy obok łóżka. Przytula mnie do łóżka i całuje w czoło, a ja nie mogę powstrzymać pojedynczej łzy, która mi spływa. Nawet Mary nie wolno było mnie przytulać, kiedy byłam mała. Luna Anne udaje, że tego nie zauważa. „Śpij dobrze, słodka dziewczyno”. Po tych słowach odwraca się i wychodzi z pokoju. Sięgam i gaszę światło. Chyba zasnęłam, zanim jeszcze moja głowa dotknęła poduszki.

Następnego ranka wstaję i zanim zdążę wyjść z pokoju, żeby poszukać Xandera, ktoś puka do drzwi.

تم النسخ بنجاح!